Wiara w siebie będzie tematem serii moich artykułów tutaj, z których pierwszy właśnie przed Tobą. Dużo ostatnio o tym czytam i rozmyślam. Trochę w odniesieniu do mnie samej, a trochę w szerszym kontekście, także wiary w siebie w macierzyństwie.
Bo wiara w siebie, czy też poczucie własnej wartości, ma wpływ – czy tego chcemy, czy nie – na wszystkie aspekty naszego życia. Na decyzje, na relacje, na sposób bycia, na aktywności jakich się podejmujemy, na wybór partnera, na życie towarzyskie, na wychowanie dzieci, na wszystko.
CZYM JEST WIARA W SIEBIE?
Wiara w siebie to inaczej wiara w swoje możliwości. To taka pewność w Twojej głowie, która podpowiada Ci, że dasz sobie radę. To jest takie przekonanie o sobie samej, że takie, a nie inne cechy, które posiadasz pomogą Ci odnaleźć się nawet w najtrudniejszej sytuacji. Albo, że jesteś OK taka, jaka jesteś i zasługujesz na to, co dobre.
Ale to też taka znajomość siebie, która mówi Ci czasem “OK, tego nie potrafię, ale jak trzeba będzie, to się nauczę. Albo poproszę o pomoc.”
Wiara w siebie jest sposobem patrzenia na swoją osobę. To jest przekonanie o swojej zaradności, o tym, że jesteś w stanie podjąć wyzwania. Czasem tym wyzwaniem będzie trudna rozmowa, innym razem przeprowadzka czy zmiana pracy, a jeszcze innym zostanie mamą. Bez względu na okoliczności, wiara w siebie daje poczucie, że DASZ RADĘ, że JESTEŚ TEGO WARTA. Wierzysz, że możesz!
A TY WIERZYSZ W SIEBIE?
Jak często mówisz sobie:
- “Nie jestem pewna, czy potrafię.”
- “Ja się do tego nie nadaję.”
- “To za dużo, ja sobie z tym nie poradzę.”
To nie musi być mówienie na głos. To są często nasze myśli, które pojawiają się w momencie, kiedy chcesz po coś sięgnąć. Chcesz coś zrobić, ale jednak się obawiasz. Bardzo o czymś marzysz, ale blokada przed porażką/zawodem/odrzuceniem jest na tyle silna, że rezygnujesz.
A może zupełnie odwrotnie. Może Ty wierzysz w siebie? Potrafisz powiedzieć sobie:
- “Ok, wiem, że będzie trudno, ale sobie poradzę.”
- “Już nie raz dawałam sobie radę w takiej sytuacji. Boję się, ale spróbuję!”
- “Przecież jestem idealną kandydatką na to stanowisko. Znam swoje mocne strony, poprowadziłam ostatni projekt z rewelacyjnymi wynikami i wiem, że zasługuję na ten awans. Będę o niego walczyć.”
TO, JAK O SOBIE MYŚLISZ, MA ZNACZENIE
To jak o sobie myślisz ma ogromne znaczenie. Często nasze myśli na własny temat są destrukcyjne i krzywdzące. Zdarza się też, że przemykają przez nasze głowy, a my nie do końca sobie je uświadamiamy.
A gdyby tak usiąść, zastanowić się i spisać je na kartce? Można je wtedy przeanalizować i często okazuje się, że większość z nich to nie do końca prawda. Weźmy ostatni przykład z awansem. Ktoś komu tej wiary w siebie brakuje, może powtarzać sobie: “Ok, chcę tego awansu, ale przecież jestem w firmie dopiero od pół roku. Jest tylu lepszych ode mnie i do tego z dłuższym stażem. Poza tym nowe stanowsiko, to taka odpowiedzialność! Nie jestem chyba na to gotowa. W sumie dobrze mi tu, gdzie jestem. A zresztą, w ostatniej pracy, kiedy starałam się o awans, to mi się nie udało. W ogóle nic mi się ostatnio nie udaje. Może zrobię sobie jeszcze to szkolenie i wtedy spróbuję.”
Takie myślenie o sobie, brak wiary w swoje możliwości (czasem zupełnie oderwane od stanu faktycznego!) powoduje, że stoimy w miejscu. Boimy się wykonać krok do przodu, bo nie ufamy sobie. Nie wierzymy, że jesteśmy tego warte albo, że jesteśmy wystarczająco zaradne, żeby sobie poradzić.
SKĄD W NAS BRAK WIARY W SIEBIE?
Kiedy mówimy o braku wiary w siebie, wnioskować można, że stanem naturalnym jest jednak posiadanie tej wiary (Hmm, czy można posiadać wiarę? Rozkminka polonistyczna…), a jej brak jest efektem jej utracenia. Taka myśl pojawiła się w artykule Justyny Kaczorowskiej “Co to znaczy wierzyć w siebie?” (znjadziesz go TU). Autorka pisze o wierze w siebie, jako o pewnym sposobie bycia, spontanicznym, silnym, odważnym, który jako dzieci naturalnie posiadamy, a który z czasem możemy stracić.
Na to, ile tej wiary w sobie zachowamy, na jakim poziomie będzie ona w naszej dorosłości, wpływ ma wiele czynników. Wraz z dorastaniem tworzą się i utrwalają w naszych głowach przekonania, które mogą nas, niestety, ograniczać i stopować przed działaniem.
Mogą to być przekonania o tym, że
- jestem niewystarczająca
- inni na pewno wiedzą lepiej/więcej/bardziej się nadają
- jestem niekompetentna
- nie potrafię zawalczyć o swoje
- zmiana mnie przeraża
Przekonania dotyczyć mogą najróżniejszych sfer życia: pracy, miłości, pieniędzy, zdrowia, naszego wyglądu. Może zaszczepili je w nas rodzice, może nauczyciel, może rówieśnicy. Może wynikają z naszego odbioru świata, albo ze specyfiki czasów w jakich dorastałyśmy.
Trzymamy się ich kurczowo, bo tak jesteśmy zakodowani i dopóki nie spróbujemy nieco bliżej się im przyjrzeć, dopóty będą nas blokować.
WIARA W SIEBIE A MACIERZYŃSTWO
Myślę, że to, czy w siebie wierzymy, czy też nie, dość mocno objawia się w chwili, kiedy zostajemy mamami. Nie ma wątpliwości, że macierzyństwo to jedno z takich życiowych wyzwań, które może cieszyć, ale może też przerażać. Czy jako świeżo upieczona mama, więcej miałaś myśli z serii “Ok, to może nie jest bułka z masłem, ale przecież wiadomo, że sobie poradzę.” Czy raczej “O rety, rety! Ja się do tego kompletnie nie nadaję!”?
Brak wiary w siebie i w swoje możliwości w byciu mamą/ rodzicem, potrafi szczególnie dawać się we znaki. Częściej pojawiają się wątpliwości, trudniej podejmować decyzje, więcej jest niepotrzebnego rozkminiania i też wyrzutów sumienia. Dlatego będę nakłaniać do tego, żeby tę wiarę – jeśli jej brakuje – w sobie powolutku, cegiełka po cegiełce, budować.
PRZYJRZYJ SIĘ SOBIE
Zachęcam Cię dzisiaj do tego, żeby przyjrzeć się tematowi wiary w siebie. Jak to jest u Ciebie?
Może masz takie głęboko zakorzenione przekonania, z którymi warto byłoby się zmierzyć? Może są takie myśli, które powtarzane w głowie, nie pozwalają Ci realizować marzeń czy celów.
W kolejnych artykułach, będę pisała więcej o tym, jak mierzyć się z przekonaniami, przekuwać je w te pozytywne i zarazem zacząć wierzyć w siebie. Napiszę też o tym, jak budować tę wiarę w siebie w macierzyństwie, bo to dla nas – mam szalenie ważne! Stay tuned!
Zdjęcia do tego artykułu pochodzą z unsplash.com
Źródła:
- Zwierciadło, Ograniczające przekonania, jak się od nich uwolnić, (LINK)
- Justyna Kaczorowska, Co to znaczy wierzyć w siebie, (LINK)
- Własne doświadczenia i spostrzeżenia, zdobywane w czasie sesji psychoterapeutycznych i coachingowych